Przejdź do treści

Wszystko zaczyna się od Ciebie!

Czym jest relacja?

Dobrze czasem zacząć od definicji. Zatem czym jest relacja? Tak ogólnie? Jak podaje słownik PWN, to „stosunek lub zależność między przedmiotami, pojęciami, wielkościami” lub „związek zachodzący między ludźmi lub grupami społecznymi”.

Jest to zatem związek mający wzajemny wpływ. Oddziaływanie.

W kontekście relacji międzyludzkich, partnerskich, zdrowa, karmiąca relacja to takie wzajemne oddziaływanie dwóch osób, w którym mogą być one w pełni sobą, z szacunkiem dla swoich różnic indywidualnych. To oznacza, że nie zmieniamy na siłę drugiego człowieka. Nawet jak nas wkurza. Jesteśmy uważne na jego potrzeby. Ale też na swoje! Istnieją oczywiście relacje, w których nagminnie chcemy coś zmieniać i dostosowywać do naszych wyobrażeń. Ale to się rzadko udaje. Bo nie na tym polega zdrowa relacja. 

A czym jest relacja z naszym ciałem? I dlaczego tak bardzo chcemy zmieniać i kontrolować nasze ciała?

Relacja z ciałem to przede wszystkim zdolność do bycia świadomą swojego ciała, jego fizycznych odczuć, potrzeb, emocji, które przez nie przepływają. To również świadomość jego położenia w przestrzeni i wykonywanych ruchów. To, jak postrzegamy swoje ciało wpływa na nasza samoocenę i samopoczucie. Zbudowanie takiej relacji, wymaga uważności i bycia w tu i teraz.

Zdrowa relacja z ciałem odrzuca nadmierną presję, kontrolę i wymagania. Akceptacja ciała oznacza akceptację go takim, jakie jest, bez prób zmiany go na siłę, zgodnie z obrazem ciała narzucanym przez społeczeństwo lub media. To szacunek, do naszej historii.

Kiedy podążasz za tym, czego Twoje ciało potrzebuje, ono odwdzięczy Ci się sprawnością, wysokim poziomem energii i koncentracji, wtedy, gdy jest Ci potrzebna. Spójrz na swoje ciało z innej perspektywy. Jak na swojego najlepszego przyjaciela, partnera. Jak byś wtedy o nie dbała? Jak się troszczyła? Ile uwagi przeznaczała, a ile stawiała wymagań?

Jeżeli nie masz zbudowanej wspierającej relacji z samą sobą, ze swoim ciałem, nie potrafisz zaakceptować upływu czasu, wciąż jesteś w trybie walki – trudno Ci również budować trwałe i dobre relacje z innymi. 

Wszystko zaczyna się od Ciebie.

Zapraszam Cię zatem do wejścia w głęboki, intymny kontakt samej z sobą.

  • Pamiętaj o uważności. To od niej wszystko się zaczyna. Każdego dnia, chociaż na chwilę, zatrzymaj się i zwróć na siebie uwagę.  
  • Daj sobie pełną akceptację dla swoich emocji i uczuć, które czujesz w ciele, dla własnych barier i ograniczeń, dla upływającego czasu – czerp z nich, zamiast się w nich pogrążać.
  • Jak najczęściej mów do siebie, o tym co myślisz i czujesz. Moja mama, złapana na gadaniu do siebie pod nosem, mawiała, że czasem trzeba porozmawiać z mądrym człowiekiem. Tak do tego podejdź. Każda odpowiedź jest w Tobie. Tylko czasem trudno do niej się dokopać. Ale im częściej będziesz się w tym ćwiczyć, tym lepsze będziesz miała efekty. Takie systematyczne spotkania ze sobą utwierdzą Cię w tym, że jesteś ważna. Tak samo ważna jak inni i najważniejsza dla siebie samej. Jeżeli Ty nie dasz sobie wystarczającej ważności, nie oczekuj, że inni ją Tobie dadzą.
  • Słuchaj siebie, tego swojego cudownego ciała! Jego reakcji. Przyglądaj się sobie w lustrze, uśmiechaj się do siebie jak najczęściej. Jak jesteś zmęczona – odpuść, odpocznij, świat naprawdę się nie zawali! A jeżeli nawet tak się stanie, to po to, byś mogła w tym miejscu zbudować coś lepszego dla siebie. Zaufaj, że wszystko co Ci się przydarza, dzieje się dla Twojego najwyższego dobra.
  • Kieruj się swoimi wartościami. Jestem pewna, że jest wśród nich życie w zdrowiu i witalności, a jeżeli nawet nie ma tego wprost, to jest to wartość, która pozwoli Ci realizować wszystkie inne, takie jak dbanie o najbliższych, swój rozwój zawodowy i duchowy, dawanie i otrzymywanie miłości.
  • Uznaj, że Twoje potrzeby są ważne. Odkop zakurzone marzenia z dna serca. Pomyśl, jak bliski kontakt z własnym ciałem może Cię wspierać w ich realizacji. 
  • Cyklicznie określaj swoje życiowe priorytety na dany moment Twojego życia. Nie mamy możliwości angażowania się na 100% w każdą pełnioną przez nas rolę. Dbania o każdy obszar naszego życia. O każdą komnatę w naszym królestwie. Daj sobie na to przyzwolenie, ale nie zapominaj o żadnej z nich. Moment menstruacji jest fantastycznym czasem dla nas kobiet, by wsłuchać się w siebie i zobaczyć, gdzie w kolejnym cyklu chcesz ukierunkować swoja uwagę, co zasilić, żeby nie uschło
  • Podobnie zaakceptuj, że nie zadowolisz wszystkich, że nie zrobisz wszystkiego. Nie spełnisz wszystkich norm i oczekiwań. A nawet jak jakimś sposobem Ci się to uda, to za chwilę pojawią się nowe… I tak bez końca. Podchodź do siebie z łagodnością i akceptacją. Pamiętaj, że akceptacja nie polega na tym, że przestajesz robić cokolwiek. Polega przede wszystkim na tym, że przestajesz sobie dowalać i się krytykować. I z miłością do siebie wybierasz te działania i praktyki, które będą Cię wspierać.

W takim uważnym byciu ze sobą warto prowadzić dziennik. Spisywać swoje myśli i uczucia. Dzięki temu możesz zobaczyć więcej. A patrząc po kilku dniach czy tygodniach na to, co napisałaś – nabierasz dystansu i innej perspektywy.

Artykuł powstał na podstawie materiałów z programu

Artykuł powstał na podstawie materiałów z programu BodyMind. Odkryj swoje ciało i odzyskaj równowagę.

Jeżeli interesuje Cię nawiązywanie wspierającej relacji ze swoim ciałem, która jest niezbędnym elementem do życia w pełni, zapisz się na listę osób zainteresowanych II edycją programu! Zaczynamy w listopadzie 2023 r!